Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bogaci nie zrozumieją

25 czerwca 2018 | Sport | Łukasz Majchrzyk
Panama przed meczem z Anglią przegranym 1:6
źródło: AFP
Panama przed meczem z Anglią przegranym 1:6

Biedna Panama przegrywa, ale przeżywa podczas mundialu wielkie chwile. Piłkarze stali się narodowymi bohaterami.

Roman Torres stał z zamkniętymi oczami. Wielki, pokryty tatuażami facet, na którego widok w ciemnym zaułku każdy by zadrżał, nie był w stanie śpiewać hymnu. Anibal Godoy darł się z całych sił. Edgar Barcenas patrzył w niebo.

Eksperci w studiu telewizyjnym padli sobie w ramiona i płakali. Za chwilę miał się zacząć mecz z Belgią, pierwsze w historii Panamy spotkanie na mistrzostwach świata, i każdy przeżywał to po swojemu (Panama przegrała 0:3).

Długo czekali na taki moment. Niewiele brakowało, a wystąpiliby w MŚ już cztery lata wcześniej w Brazylii, ale w końcówce meczu z USA stracili dwa gole i szanse odpłynęły. Teraz, przed turniejem w Rosji, historia mogła się powtórzyć. Reprezentacja USA wprawdzie niespodziewanie przegrywała z Trynidadem i Tobago, ale w końcówce spotkania z Kostaryką było 1:1 i Panama potrzebowała jeszcze jednego gola.

Starsza pani zemdlała

Była 88. minuta. Gospodarze postawili wszystko na jedną kartę. Pod pole karne rywali powędrował Torres, który jest środkowym obrońcą. Luis Tejada...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11085

Wydanie: 11085

Spis treści

Monitor wolnej przedsiębiorczości

Studiuj u najlepszych

Zamów abonament