Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Karol Młot: Młot na muzułmańskich najeźdźców

21 grudnia 2018 | Rzecz o historii | Leszek Szymowski
≥Charles de Steuben, „Bitwa pod Poitiers” (fragment obrazu)
źródło: Wikipedia
≥Charles de Steuben, „Bitwa pod Poitiers” (fragment obrazu)
≥Imperium arabskie w czasach panowania Umajjadów (661–750)
źródło: BE&W
≥Imperium arabskie w czasach panowania Umajjadów (661–750)

Gdyby Karol Młot nie zdecydował się stawić czoła arabskiej armii atakującej Europę, jej mieszkańcy wyznawaliby dziś islam. Bitwa pod Poitiers powstrzymała muzułmański pochód na Zachód.

To miał być wielki, triumfalny rajd Arabów na państwo Franków, uważane za słabe i pogrążone w chaosie. W 730 r. namiestnikiem Al-Andalus (Półwyspu Iberyjskiego) został ambitny, ponad 40-letni Abd ar-Rahman al-Ghafiki, który dał się poznać jako waleczny wódz podczas podboju ziem dzisiejszej Hiszpanii. Jego wojska uczestniczyły w walkach w północnej Afryce (opanowały m.in. Tanger) i potem na obszarze między Cieśniną Gibraltarską a Pirenejami. Efektem było ustanowienie tam władzy muzułmańskiej.

Al-Ghafiki rządził twardą ręką. Mieszkańców podbitych terenów zmusił pod groźbą śmierci do przyjęcia islamu. Potem jego urzędnicy zbudowali minarety i meczety, ufortyfikowali miasta i połączyli je bitymi drogami, wydając przy okazji wojnę rozbójnikom napadającym na kupców i podróżnych. Rozpoczął się okres prosperity miast położonych na Półwyspie Iberyjskim. Abd ar-Rahman chciał jednak zrealizować swoje największe marzenie i podbić państwo Franków położone na północ od Pirenejów.

Wydawało się, że szczęście będzie towarzyszem jego wyprawy. Przez ostatnie kilkanaście lat odnosił zwycięstwo za zwycięstwem, m.in. w walkach z ludami północnej Sahary i chrześcijanami zamieszkującymi Półwysep Iberyjski. Aby zdobyć dodatkowe środki na wyprawę, podwyższył...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11237

Wydanie: 11237

Spis treści

Reklama

Zamów abonament