Gotowa na resztę życia
Miała być kobiecą wersją Michaela Phelpsa i zasłużyła na takie oczekiwania. Bólu nie udało się jednak oszukać, 23-letnia Missy Franklin skończyła karierę.
Podczas igrzysk olimpijskich w Londynie (2012), jako nastolatka, zdobyła cztery złote medale (i jeden brązowy), biła rekordy świata (na 200 m st. grzbietowym jej rekord trwa do dziś). Rok później podczas mistrzostw świata w Barcelonie sześć razy słuchała amerykańskiego hymnu. Szeroki uśmiech „Missy the Missile" (Pocisk Missy) znał cały sportowy świat.
Gdy dorosła do 13 lat i 182 centymetrów, wygrywała ze starszymi dziewczynami, nawet pojawiła się w krajowych kwalifikacjach olimpijskich przed igrzyskami w Pekinie 2008 (była ich najmłodszą uczestniczką), a potem, tuż po maturze, została światową gwiazdą i jeszcze długo nie chciała przejść na zawodowstwo, wolała studiować i trenować w University of California-Berkeley.
Była lubiana przez kibiców, zapraszana do telewizji i rozdawała uśmiech wszędzie, gdzie mogła. Świat młodej pływaczki wydawał się perfekcyjny: świadomi i wspomagający rodzice (tata był menedżerem w firmach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta