Morawiecki jeszcze wierzy w May
Szef rządu chce uratować brytyjską premier. Ale nie za wszelką cenę. Fundamentalnych interesów Unii nie poświęci. jędrzej bielecki
Z Lancaster House wystarczy przejść kilkaset metrów przez park Świętego Jakuba, aby dotrzeć do budynków brytyjskiego parlamentu, gdzie za trzy tygodnie niemal na pewno zostanie odrzucone przytłaczającą większością porozumienie rozwodowe z Unią uruchamiając „twardy brexit". Dlatego nieco surrealistycznie brzmiały tu zapewnienia polskiego premiera po zakończeniu międzyrządowych konsultacji z Brytyjczykami, że Theresa May „wynegocjowała najlepsze z możliwych warunków", które „otwierają drogę do szybkiego ustalenia nowych zasad współpracy" między Unią i królestwem.
Dla Polski stawka w tej grze jest jednak ogromna, nie tylko z uwagi na niemal milion Polaków wciąż żyjących na Wyspach, ale także niezwykle bliskie związki gospodarcze (z 20 mld funtów rocznych obrotów Wielka Brytania jest naszym trzecim partnerem handlowym), wojskowe i strategiczne łączą nas ze Zjednoczonym Królestwem. Tymczasem poza porozumieniem wynegocjowanym przez May...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta