Przybywa tras dla narciarzy, rosną problemy z dojazdem
Za szybkim rozwojem baz związanych ze sportami zimowymi nie nadąża budowa nowych dróg. Adam Woźniak
Budowa nowych, komfortowych wyciągów i radykalne zwiększenie liczby oraz długości tras narciarskich w Beskidzie Śląskim może przyciągać rocznie ponad pół miliona gości. Realizowane przez Słowaków w Szczyrku inwestycje już zwiększyły jego atrakcyjność, zachęcając kolejnych turystów. Ale narciarze duszą się w drogowych korkach.
Podobnie jest w oddalonej o kilkanaście kilometrów Wiśle. Problemy z dojazdem do stoków będą mieć także wybierający się na narty do Zakopanego, gdzie budowa ekspresówki S7 jest opóźniona, a podróż zakopianką może się nieraz przeciągnąć do kilku godzin.