Beznadzieja przesłuchań
Coraz częściej dyskutuje się o wprowadzeniu instytucji świadka koronnego do szwedzkiego systemu prawnego.
Z
wolennicy dostrzegają to jako możliwość wykrycia i ścigania poważnych przestępstw popełnianych przez gangi i siatki kryminalne. Krytycy widzą w instytucji świadka koronnego zagrożenie dla praworządności. Czy można rzeczywiście polegać na czyichś zeznaniach, gdy ma się samemu wiele do wygrania, kłamiąc i umniejszając swój udział w przestępstwie, jednocześnie obwiniając o nie innych? Czy nie zwiększa się przez to ryzyko, że skazany zostanie nie sprawca, ale ktoś niewinny? Prawodawcy wychodzą też z założenia, że popełnioną zbrodnię należy ukarać, a nie targować się o wymiar sankcji.
Kwestia jest kontrowersyjna, mimo że funkcjonuje w innych krajach, m.in. w USA, Wielkiej Brytanii i Danii. Instytucja, w której osoba podejrzana zgodziła się na składanie zeznań w zamian za złagodzenie kary lub odstąpienie od jej wykonania, wymaga znacznych zmian w systemie praworządności. Ola...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta