Fiskus pierwszy raz wygrał spór o klauzulę
Firma, która wybiera zawiłe rozwiązanie, by zaoszczędzić kilka milionów, a w praktyce oszczędza wielokrotnie więcej na podatkach, ma nikłe szanse na opinię zabezpieczającą.
Taki morał płynie z poniedziałkowego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego dotyczącego odmowy wydania opinii zabezpieczającej. To drugie rozstrzygnięcie NSA dotyczące tzw. klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania. Pierwsze, dotyczące postępowania klauzulowego, wydane na posiedzeniu niejawnym, było korzystne dla podatników. Drugie starcie zakończyło się pełną wygraną skarbówki.
NSA nie miał najmniejszych wątpliwości, że zawiła operacja dokapitalizowania i wykup akcji za pomocą tzw. wehikułu inwestycyjnego miała charakter sztuczny. A jej głównym celem było powstanie gigantycznej straty, a w konsekwencji korzyści podatkowej. W zestawieniu z tą korzyścią podatkową sądu nie przekonało, że przy kilku milionach oszczędności chodziło tylko o ekonomię. Wyrok jest prawomocny.
Sygn. akt: II FSK 135/19