Słowo się rzekło? Tylko w powiedzeniu
Lista poparcia Macieja Nawackiego: Marszałek Sejmu nie kwestionował przecież skuteczności cofnięcia poparcia sędziemu Leszkowi Mazurowi.
W piątek 14 lutego po ponad dwóch latach od złożenia wniosku o udostępnienie informacji publicznej Kancelaria Sejmu wykonała ustawowy obowiązek i opublikowała listy poparcia kandydatów do KRS. Rządzący przekonują, że ujawnione listy potwierdzają legalność procesu powoływania tzw. neo-KRS. Dlaczego w takim razie przez dwa lata stanowiły najpilniej strzeżoną tajemnicę państwową? Wśród wielu odpowiedzi jedną stanowi z pewnością lista poparcia Macieja Nawackiego, który nieprzypadkowo z taką determinacją walczył o to, żeby ukryć ją przed opinią publiczną.
Ujawniona lista potwierdza, że wśród 28 sędziów popierających Macieja Nawackiego oprócz niego samego oraz jego żony figurowało co najmniej czworo sędziów, którzy przed formalnym zgłoszeniem kandydatury swoje poparcie wycofało. Wiadomo również, że Maciej Nawacki, wbrew obietnicy złożonej tym sędziom, fakt cofnięcia poparcia ukrył przed marszałkiem Sejmu. Powyższych okoliczności Maciej Nawacki nie kwestionuje, w związku z czym usprawiedliwione jest formułowanie wniosków na ich podstawie.
Domniemanie to za mało
Kandydatura Macieja Nawackiego w momencie jej zgłaszania nie spełniała warunku określonego w art. 11a ust. 2 ustawy o KRS, zgodnie z którym podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia kandydata na członka KRS jest grupa co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta