Inhalacje dla oddechu
Mniejsza ilość powikłań chorób dróg oddechowych, rzadsze sięganie po antybiotyki, ograniczenie hospitalizacji dzieci z astmą wczesnodziecięca – to tylko część korzyści, jakie zdaniem lekarzy daje stosowanie inhalacji w trakcie leczenia.
Ażeby skutecznie leczyć zapalenie krtani, tchawicy, zatok, oskrzeli, a wreszcie płuc, lek musi trafić bezpośrednio do miejsca, w którym toczy się stan zapalny. Podawane substancji czynnych w postaci syropów czy tabletek, tylko częściowo rozwiązuje problem. Zanim lek dotrze na miejsce, musi przejść długą drogę, przez układ pokarmowy, a następnie krwionośny. Oznacza to większe wystawienie organizmu na działania niepożądane.
Tak zwane „parówki" (inhalacje z gorącej wody z dodatkiem ziół czy olejków eterycznych) również mają ograniczone działanie w walce z kaszlem czy katarem. Cząsteczki pary z dodatkami docierają tylko do górnych dróg oddechowych. Pomagają udrożnić nos i w zasadzie na tym kończą się ich możliwości wspomagające walkę z infekcjami. Dlatego pojawienie się nebulizatorów, specjalnych aparatów do przeprowadzania inhalacji, dosłownie zrewolucjonizowało leczenie chorób dolnych dróg oddechowych.
Nebulizatory rozbijają leki na maleńkie cząsteczki (standardem jest wielkość 5-1 mikrometrów), zmieniając je w mgiełkę (aerozol). W takiej postaci bez trudu mogą one dotrzeć do określonych miejsc układu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta