Apostołowie apostazji
Jednym ze skutków zaostrzającej się wojny ideologicznej w Polsce jest coraz bardziej wyraźna ceremonializacja lewej strony. Widząc, że prawa strona korzysta z ceremoniału kościelnego, lewa również chce mieć swój. Czym innym jest bowiem przedrzeźnianie procesji Bożego Ciała podczas Marszu Równości, jeśli nie właśnie poszukiwaniem własnej liturgii, a właściwie antyliturgii. Skoro katolicy mają święte obrazki, to dlaczego antykatolicka lewica ma nie mieć swoich. Skoro jedni wieszają ikony Maryi, to drudzy muszą zrobić anty-Maryję, koniecznie w maseczce z czerwonym piorunem.
Paradoksalnie te próby parodii – przez katolików słusznie uważane za profanacje – wynikają z głębokiej potrzeby celebracji, mistyki. I tak powstaje swoisty lewicowy ceremoniał. Jeden z jego przykładów tydzień temu w „Plusie Minusie" opisywała felietonistka Kataryna, zwracając uwagę na akcję, którą można by nazwać: „zróbmy sobie razem aborcję". Chodzi w niej o to, by wspólne doprowadzenie do śmierci wspólnie poczętego dziecka stało się doświadczeniem łączącym związki postępowych par. Innym przykładem tej antyliturgii jest zorganizowany przez polityków Wiosny licznik apostazji. Już od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta