Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Zmarnowane powstanie

24 grudnia 2020 | Plus Minus | Marcin Łuniewski
Karl Kollman, „Dekabryści”. Akwarela rosyjsko-niemieckiego malarza, powstała w latach 30. XIX w.,
źródło: Muzeum historyczne w Moskwie
Karl Kollman, „Dekabryści”. Akwarela rosyjsko-niemieckiego malarza, powstała w latach 30. XIX w.,

195 lat temu dekabrystom zabrakło determinacji, by zabić cara i przejąć władzę. Gdyby odnieśli sukces, historia Rosji mogłaby się potoczyć zupełnie inaczej.

 

Dwa lata przed tragicznymi wydarzeniami na placu Senackim w Petersburgu wzięty rosyjski poeta i dekabrysta Konrad Rylejew intensywnie pracował nad swoim nowym poematem pt. „Wojnarowski". Jego fabuła skupiała się wokół życia ukraińskiego hetmana Iwana Mazepy, który w wizji autora, sprzeciwiając się rządom despotycznego cara, zdradza interesy Rosji i staje po stronie Szwecji. Ostatecznie jego poświęcenie idzie na marne, bo Szwedzi zostają pokonani przez wojska Piotra I. Według Rylejewa Mazepa miał wówczas powiedzieć: „Zmienne są losy i zwodnicza chwała! / Próżno się trudzim nadmierną pracą, / Na próżno męstwo w naszych duszach pała, / Walka skończona, liczyć nie ma na co / Jedna godzina o wszystkim stanowi / Jedna godzina niszczy całe lata" (tłum. W. Syrokomla). Gdy spojrzy się na późniejsze losy dekabrystów, te słowa wyglądają jak złowroga przepowiednia upadku powstania. Spiskowcy w ciągu jednego decydującego dnia zaprzepaścili konspiracyjny wysiłek całych dziewięciu lat.

Chłosta zamiast reform

Po historycznym zwycięstwie nad Napoleonem młodzi rosyjscy oficerowie, którzy przeszli szlak bojowy od Moskwy przez Księstwo Warszawskie, Prusy, Austrię aż do Paryża, wracali do ojczyzny z głowami pełnymi pomysłów, jak zreformować anachroniczny i skostniały ustrój samodzierżawia. – Podczas przemarszu przez Europę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 11847

Wydanie: 11847

Spis treści

Moje pieniądze

Rzecz o historii

Nieprzypisane

Zamów abonament