Sny ministra o karach
Dodatkowe sankcje dla dyrektorów szkół i wzmocnienie roli kuratorów oświaty mogą nie znaleźć poparcia w Sejmie.
Ministrowi edukacji trudno będzie przeforsować zapowiedziane ostatnio zmiany w szkołach. Przeciwne są nie tylko Koalicja Obywatelska, PSL i Lewica, ale także przedstawiciele Konfederacji i nowe koło poselskie Wybór Polska. Problemy z poparciem mogą być także w samej koalicji.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rz", Porozumienie bardzo krytycznie patrzy na te pomysły i jest przeciwne proponowanym przez resort sprawiedliwości sankcjom karnym dla dyrektorów szkół.
– Obowiązujące przepisy kodeksu karnego wystarczą – mówi poseł Zbigniew Girzyński. I dodaje, że to nie kurator, tylko rodzice powinni mieć większy wpływ na edukację.
A rodzice głosują nogami.
I coraz częściej zapisują dzieci do szkół niepublicznych.