Młodzi kierowcy przezorniejsi
O jedną czwartą spadła liczba zabitych w wypadkach z winy najmłodszych kierowców. To efekt mrożący kar.
Brak im umiejętności i doświadczenia, za to mają skłonność do brawurowej jazdy, przez co doprowadzają do nieszczęść. Jednak okazuje się, że 18–24-latkowie zaliczani do kierowców stwarzających największe zagrożenie na drogach zaczęli jeździć nieco wolniej i ostrożniej. Po raz pierwszy od lat liczba ofiar śmiertelnych w wypadkach z ich winy zauważalnie spadła – wskazuje raport Biura Ruchu Drogowego KGP za ubiegły rok, który przeanalizowała „Rzeczpospolita”.
– Cieszy nas zwłaszcza to, że młodzi za kierownicą rzadziej powodowali wypadki z powodu nadmiernej prędkości – wskazuje Robert Opas z KGP.
Mniej tragedii
Ta kategoria wiekowa kierowców od lat wypada fatalnie w statystykach – to grupa z najwyższym wskaźnikiem wypadków na 10 tys. populacji. Przyczyny są wciąż te same: za szybka jazda, ryzykowne wyprzedzanie, a przy tym brak wyobraźni. Najnowsza tragedia: w sobotę nad ranem na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta