Szkoły wyższe muszą stawiać na elastyczność i różnorodność

| W obliczu dynamicznych zmian społecznych, gospodarczych i geopolitycznych uczelnie muszą się dostosować do nowej rzeczywistości. Elastyczność, szybkie reagowanie na zmieniające się warunki, poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań oraz dbałość o różnorodność oferty edukacyjnej to wyzwania, przed którymi stoi szkolnictwo wyższe.

Zdaniem władz uczelni w dobie społeczeństwa wiedzy edukacja nabiera nowego znaczenia. Uczelnie stale się zmieniają – dostosowując ofertę kształcenia, realizując programy i badania, zmienia się także dydaktyka, która podąża za nowymi trendami, poszukuje nowych narzędzi. Model kształcenia powinien być dziś bardziej otwarty i inkluzywny niż do tej pory, a kierunki studiów – komplementarne i elastyczne, uwzględniające preferencje studentów i potrzeby pracodawców. Prof. Jerzy Lis, rektor Akademii Górniczo-Hutniczej, podkreśla, że jednym z głównych wyzwań pozostaje utrzymanie najwyższego poziomu kształcenia, co wymaga ciągłego dostosowywania oferty kierunków, szkoleń i kursów. Jednakże zauważa również, że pandemia, konflikty geopolityczne oraz zmieniające się trendy w edukacji wpływają na strategie zarządzania uczelniami. – Kształcenie jest podstawowym zadaniem uniwersytetu, a partnerska współpraca ze studentami i doktorantami musi być dla uczelni priorytetem. Równie ważne pozostaje prowadzenie badań na poziomie dorównującym badaniom prowadzonym w najlepszych uczelniach świata. Mamy olbrzymi potencjał, aby rozwijać się jeszcze szybciej oraz konkurować z najlepszymi uczelniami w kraju i za granicą. Wyzwaniem dla nas pozostaje oczywiście finasowanie badań. Tutaj jednak z roku na rok widzimy postęp –mówi prof. Jerzy Lis.

Konflikt na...