Umówmy się z rządem
Trzeba zmienić paradygmat polski z romantycznego na pragmatyczny
Umówmy się z rządem
JANUSZ KAPUSTA
KRZYSZTOF KŁOPOTOWSKI
Polska elita polityczna i kulturalna, te "wyższe dziesięć tysięcy", przecenia się, jeśli sądzi, że społeczeństwo bardzo jej potrzebuje. Myślę, że potrzebuje mniej niż w przeszłości i z czasem będzie potrzebować jeszcze mniej. Elity zostały wzięte w dwa ognie: z jednej strony, za kilka lat wejdziemy do Unii Europejskiej, a z drugiej - postępuje amerykanizacja kultury.
Przestańmy patrzeć na świat z getta elit i spójrzmy okiem zwykłego obywatela. Do czego mu potrzebne państwo polskie, jeśli inna administracja nie będzie zabraniała mówić i modlić się po polsku, natomiast zapewni bezpieczeństwo, da pracę, zorganizuje dobry transport i łączność, a na dolnych szczeblach zatrudni polskich urzędników, żeby rozdać posady i nie tworzyć zbędnej bariery językowej? To wcale nie jest wydumany problem. Unia Europejska lepiej świadczy usługi administracyjne niżeli nasze państwo. Podobnie administracja pruska i austriacka pod zaborami były sprawniejsze od sarmackiej anarchii. Niemcy dźwignęli wtedy Polaków do swego poziomu cywilizacyjnego. Dzięki temu Poznańskie pozostaje wzorem dla reszty kraju. Nic dziwnego, że wielu Polaków u schyłku I wojny światowej odnosiło się raczej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta