Kultura do góry nogami
Kultura do góry nogami
Pod koniec roku kinematografia podarowała nam dzieło "Gulczas, a jak myślisz?". Na zdjęciu od prawej: Janusz Dzięcioł i Rudi Schuberth
(C) ITI CINEMA
Kończący się właśnie rok, obok wydarzeń kulturalnych dużej rangi, które recenzowaliśmy w codziennych wydaniach "Rzeczpospolitej" przyniósł wiele artystycznych pomyłek, absurdów, chybionych decyzji, bzdurnych przedsięwzięć. Wydaje nam się, że było ich więcej niż w minionych latach. Wybraliśmy kilka przykładów z różnych dziedzin.
Nigdy więcej
Mijający rok ogłoszono Rokiem Kultury, co w praktyce miało oznaczać wzrost wydatków państwa na tę dziedzinę życia społecznego. Minister Kazimierz M. Ujazdowski motywował to w następujący sposób:
- To właśnie kultura pozwoliła nam przetrwać zabory, komunistyczną dyktaturę. Odnoszący sukcesy w Polsce i na świecie polscy artyści wymagają odpowiedniego wsparcia prawnego i finansowego.
Premier Jerzy Buzek poparł pomysł całym swym autorytetem. Oświadczył: - Postawienie kultury jako rządowego priorytetu w roku 2001 będzie symbolem nadania sferze ducha i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta