Spóźnione certyfikaty dla linii lotniczych
Centralwings i Fischer Air otrzymały certyfikaty potwierdzające, że "sprawują pełną kontrolę nad posiadanymi samolotami w zakresie ich obsługi i eksploatacji" - poinformował "Rz" Urząd Lotnictwa Cywilnego. - Muszą je posiadać wszyscy europejscy przewoźnicy - mówi Adam Borkowski, rzecznik urzędu. Zgodnie z unijnymi przepisami powinno to nastąpić do 28 września tego roku. Jednak oprócz Centralwings i Fischer Air certyfikat otrzymała do tej pory tylko firma Exim, świadcząca usługi przewozu towarów i poczty. - Jesteśmy obecnie w trakcie ośmiu procesów certyfikacji, ale już dziś wiadomo, że nie wszyscy przewoźnicy otrzymają certyfikaty na czas - twierdzi Adam Borkowski. Przewoźnicy, którzy nie otrzymają certyfikatów do najbliższej środy, będą mogli działać tylko na podstawie tzw. odstępstwa, udzielonego przez prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
krak.