Rzeczpospolita III i pół
Każde wybory mają swoich wygranych i przegranych. Tymi pierwszymi okazali się, paradoksalnie, PiS i SLD. Tymi drugimi - PO i LPR. Choć zakończyła się dopiero pierwsza runda tego boju. Druga przypada na 9 października, kiedy ruszymy do urn - albo na wycieczki poza miasto, jak to miało miejsce w niedzielę - by wybrać prezydenta.
PiS zwyciężyło, gdyż w ostatnim tygodniu zagrało va banque. Już nie słaby SLD stanowił dla braci Kaczyńskich chłopca do bicia, ale ich "naturalny sojusznik" PO.
PiS pokonało Sojusz przekonując, że Polacy muszą wybrać między Polską postpeerelowską (SLD) a postsolidarnościową (PiS). Gdyby trwało przy tym podziale do końca, dziś to "premier z Krakowa"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta