Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Elektorat PiS nie umarł

08 listopada 2007 | Publicystyka, Opinie | Norbert Maliszewski
źródło: Rzeczpospolita

Prawo i Sprawiedliwość powinno po wyborach poszukać sobie nowej twarzy. Najlepiej, gdyby wybrało wizerunek mądrego katolika „po przejściach”; Polaka, który troszczy się o rodzinę – pisze psycholog społeczny

Była już generacja nic, pokolenie JP II, pokolenie 1200 brutto. Żadne z tych zjawisk długo nie przetrwało. Teraz mamy kolejną generację, której stworzenie przyniosło sukces Platformie Obywatelskiej.

Owa generacja zrodziła się z protestu wykształciuchów i nazwałem ją – umownie – pokoleniem nie. Jego geneza to okres rządów PiS, momentem przełomowym dla jego rozwoju była zaś ostatnia kampania wyborcza.

„Pokolenie nie”

Podczas niej PiS budowało wizerunek ludowego bohatera walczącego o sprawiedliwość dla „zwykłego człowieka”, któremu zagrażają „elity”, „korporacje”, „oligarchowie”, „salon”. Atak na „układ” rykoszetem uderzył w autorytet lekarzy. Poczuć urazę mogły salony kulturalne, naukowe, elita nauczycieli. Ludziom młodym, przedsiębiorczym uwierały nałożone przez PiS na państwo mechanizmy kontrolne.

Sieć internetowa rozgrzała się do czerwoności. Powstał swoisty trend, który można określić jako „pokolenie nie”. Ludzie zaprotestowali przeciwko kaczyzmowi. Zaczęli manifestować swoje wartości – otwartość, indywidualizm, tolerancję.

„Pokolenie nie” potrzebowało wodza, którym w trakcie debat wyborczych stał się Donald Tusk. Lider PO wcześniej miał wizerunek polityka słabego, pozbawionego charyzmy. Wiele osób rozczarowanych jego wcześniejszą postawą chciało głosować na LiD lub w dniu wyborów zostać w domu. W trakcie debaty doskonale...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7858

Spis treści

Ekonomia

39 mld dolarów straty
Akcje Toory wciąż tracą
BASF sprzedał fabrykę w Kutnie
BZ WBK stawia na inwestycje
Barometr „rzeczpospolitej”
Biedronka umacnia pozycję lidera rynku
Bruksela karci nas za opóźnienia
Celnicy na PKP LHS
Chiny wybierają euro
Co piąty salon może zniknąć z rynku
Cytat dnia
Czarny scenariusz nie tylko dla kierowców
Dobre wyniki Carlsberga
Donbas ujawnia plany
Gaz raczej nie zdrożeje
Gorączka złota w filiżance
Henkel poprawia prognozę
Ile dopłat lokatorom
Inwestor zrezygnował z Warfamy
Inwestycja Digital Avenue
Kalendarium gospodarcze
Kolejne miliony dla Term Maltańskich
Komentarz giełdowy
Kosztowne bankomaty
LICZBA DNIA: 11,3 proc. wynosi bezrobocie
Lubawa przejmuje
Mistrz oszczędności
Na rynkach rośnie strach
Novitus: nie tylko kasy fiskalne
Obroty na giełdzie rosną
Ostatnia wojna o nadzór bankowy
PO apeluje o powtórne skierowanie budżetu do Sejmu
Platyna najdroższa w historii
Polska dostanie od UEFA żółtą kartkę
Pomogły rezerwy
Prywatne koleje rosną w siłę
Przecena małych spółek
Rewidenci na parkiecie
Rolnicze kolejki po 300 tys. złotych
Ropa będzie drożeć
Rosyjscy inspektorzy wejdą do firm
Sieci kablowe napędzają rynek telekomunikacyjny
Skromny start TV Puls
Superliga eksporterów
Szanse dla Optimusa
Szwedzki nabytek HTL
Tylko nowelizacja
UKE nie może regulować cenników
USA: rośnie wydajność
W kasach miast jest coraz lepiej
Wielka pogoń za czołówką
Wniosek w sprawie fuzji
Zawiniły surowce
Zmiany w Exatelu
Zamów abonament