Druga twarz policyjnego wicemistrza drogówki
Funkcjonariusz z Krakowa, wicemistrz ruchu drogowego, brał łapówki za fałszowanie dokumentacji stłuczek.
Tak twierdzi Prokuratura Okręgowa w Tarnowie, która zajmuje się tzw. łowcami blach. W sprawie podejrzanych jest kilkunastu funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej w Krakowie. – 30-letniemu młodszemu aspirantowi Grzegorzowi M. przedstawiliśmy 12 zarzutów. Jest w areszcie tymczasowym – mówi Bożena Owsiak, rzecznik prokuratury.
– To był dla nas szok. Dotychczas mogliśmy go stawiać młodym funkcjonariuszom za wzór – wspomina zastępca naczelnika krakowskiej drogówki nadkomisarz Krzysztof Burdak.
Grzegorz M. wraz z kolegą wywalczył wicemistrzostwo w ogólnopolskim konkursie „Policjant ruchu drogowego roku 2007”, w klasyfikacji indywidualnej był czwarty.
Nie przyznaje się do winy. Jednak prokuratura jest pewna, że brał od 300 do 500 zł za ustawienie stłuczki. Dzięki temu kierowcy wyłudzali od firm ubezpieczeniowych od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych.