Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Witamy w nowej sejmowej dżungli

08 listopada 2007 | Publicystyka, Opinie | Piotr Semka

Ilu ludzi sławiło niedawno zasługi Michała Boniego w pracy podziemnej, a ilu zdobyło się na przypomnienie roli, jaką w KOR i podziemnej „Solidarności” odegrał Romaszewski? Być może gdyby senator kiedyś był TW, dziś patrzono by na niego łaskawszym okiem – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”

Przebieg dwóch pierwszych dni w polskim parlamencie niewiele się różni od wydarzeń sprzed dwóch lat. Wtedy to, co się działo w Sejmie, niemal powszechnie uznano za skandal, a teraz już tylko za pieniactwo PiS.

Przypomnijmy jednak, jakie wydarzenia towarzyszyły początkom poprzedniego Sejmu. W nocy z wtorku na środę (25/26 października 2005) negocjacje między Prawem i Sprawiedliwością a Platformą Obywatelską poniosły fiasko. Kazimierz Marcinkiewicz, wtedy główny negocjator partii Jarosława Kaczyńskiego, próbował jeszcze ratować wizję koalicji, proponując podzielenie spornego MSWiA na dwa resorty – Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Ministerstwo Administracji.

Platforma nie podjęła pomysłu, ale w środowy poranek, gdy miała miejsce inauguracja Sejmu, uznała za oczywiste, że to jej należy się funkcja marszałka, i wysunęła na to stanowisko Bronisława Komorowskiego. Był to polityk, który od wyborczego wieczoru 23 października 2005 zasłynął kilkoma niezwykle jątrzącymi wypowiedziami na temat PiS. Czy można się więc dziwić, że PiS odmówiło poparcia Komorowskiego? Politycy tej partii wskazywali, że owszem, gotowi są przyznać PO stanowisko marszałka, ale woleliby, aby objął je lider partii Donald Tusk i, – co bardziej istotne – taki gest miał być zwieńczeniem gotowej koalicji PO – PiS.

Gdy jednak marzenia o koalicji się rozwiały, a Komorowski kojarzył się źle, politycy PiS nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7858

Spis treści

Ekonomia

39 mld dolarów straty
Akcje Toory wciąż tracą
BASF sprzedał fabrykę w Kutnie
BZ WBK stawia na inwestycje
Barometr „rzeczpospolitej”
Biedronka umacnia pozycję lidera rynku
Bruksela karci nas za opóźnienia
Celnicy na PKP LHS
Chiny wybierają euro
Co piąty salon może zniknąć z rynku
Cytat dnia
Czarny scenariusz nie tylko dla kierowców
Dobre wyniki Carlsberga
Donbas ujawnia plany
Gaz raczej nie zdrożeje
Gorączka złota w filiżance
Henkel poprawia prognozę
Ile dopłat lokatorom
Inwestor zrezygnował z Warfamy
Inwestycja Digital Avenue
Kalendarium gospodarcze
Kolejne miliony dla Term Maltańskich
Komentarz giełdowy
Kosztowne bankomaty
LICZBA DNIA: 11,3 proc. wynosi bezrobocie
Lubawa przejmuje
Mistrz oszczędności
Na rynkach rośnie strach
Novitus: nie tylko kasy fiskalne
Obroty na giełdzie rosną
Ostatnia wojna o nadzór bankowy
PO apeluje o powtórne skierowanie budżetu do Sejmu
Platyna najdroższa w historii
Polska dostanie od UEFA żółtą kartkę
Pomogły rezerwy
Prywatne koleje rosną w siłę
Przecena małych spółek
Rewidenci na parkiecie
Rolnicze kolejki po 300 tys. złotych
Ropa będzie drożeć
Rosyjscy inspektorzy wejdą do firm
Sieci kablowe napędzają rynek telekomunikacyjny
Skromny start TV Puls
Superliga eksporterów
Szanse dla Optimusa
Szwedzki nabytek HTL
Tylko nowelizacja
UKE nie może regulować cenników
USA: rośnie wydajność
W kasach miast jest coraz lepiej
Wielka pogoń za czołówką
Wniosek w sprawie fuzji
Zawiniły surowce
Zmiany w Exatelu
Zamów abonament