Meduzy spacyfikowały fermę rybną
W Irlandii Północnej rozegrała się scena, której nie powstydziłby się Alfred Hitchcock. Olbrzymia ławica meduz zupełnie zniszczyła hodowlę łososi zlokalizowaną w zatoce Glenarm. Zginęło ponad 100 tys. ryb trzymanych w podwodnych klatkach. Meduzy były małe, wielkości pingpongowej piłeczki, ale przypłynęły ich miliony. Morze aż kipiało od czerwonych stworzeń, wyglądało jakby płonęło. Ławica meduz zajmowała 20 km kw. morza – do głębokości kilkunastu metrów. Pracownicy fermy są w szoku. Podczas ataku próbowali ratować ryby, ale bezskutecznie. Twierdzą, że odbudowanie hodowli zajmie dwa lata. Straty są szacowane na 1,4 mln. euro. Firma Northern Salmon, właściciel fermy, dostarcza łososi m.in. królowej brytyjskiej. Dlatego brytyjskie Ministerstwo Rolnictwa będzie się starało uratować przedsiębiorstwo.