Dziękuję, postoję
Dokąd chcesz dziś pójść? – pytał w latach 90. w sloganie reklamowym pewien informatyczny monopolista, każdemu znany z obrazka na monitorze. Za tym kryła się oczywiście obietnica przeniesienia dokąd dusza zapragnie. No, może niekoniecznie dosłownie. Mieliśmy być gdziekolwiek na mapie intelektu, obrazów i słów. Zero barier
Czego wówczas tak jasno nie rozumieliśmy, u progu epoki dostępności zawsze i wszędzie, to drobnego przesunięcia akcentów w pojęciu wolności. Nie wypadało głosić w reklamie, że po prostu sprzedaje się wolność. Trzeba było ją utożsamić z mobilnością, z ruchem, z upojną swobodą przeskoku. Przy własnym biurku, a jednocześnie we własnym lub cudzym łóżku albo w biurze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta