Merytoryczne, ale zbyt długie
Eksperci i publicyści chwalą wystąpienie premiera. Doceniają optymistyczne przesłanie i wiele pomysłów, które zostały w nim przedstawione. Wytykają Donaldowi Tuskowi zbyt małą konkretność w niektórych dziedzinach i długość przemówienia
Marek Migalski - politolog z uniwersytetu śląskiego
Exposé wpisuje się w dotychczasową politykę i retorykę Donalda Tuska. Pokazuje, że ten rząd będzie raczej administrował, niż podejmował odważne reformy, bo Donald Tusk chce bezkonfliktowo dotrwać do wyborów prezydenckich. Liczba konkretów była w nim zastraszająco niska, natomiast liczba ogólników ogromna. Wystarczy przywołać słowa Tuska o reformie PKP, która sprowadzona została do czystych dworców i pociągów. To jest ze strony premiera próba zaczarowania rzeczywistości, bo chyba nikt nie uwierzy w to, że można równocześnie obniżać podatki, podnosić płace w budżetówce i obniżać deficyt budżetowy. To czarowanie się Tuskowi na razie bardzo dobrze udaje. Pytanie tylko jak długo?
—js
Kazimierz Kik - politolog z akademii świętokrzyskiej
To było bardzo dobre exposé. Donald Tusk przedstawił w nim swoją strategię, która polega na skoku cywilizacyjnym. Ma on doprowadzić do wyrównania szans między regionami i poszczególnymi grupami społecznymi. Ma to się odbywać na drodze większej wolności gospodarczej, ale przy uwzględnieniu filozofii solidarności. W ten sposób Tusk zanegował podstawową teorię Jarosława Kaczyńskiego, że nie można łączyć liberalizmu i solidarności. Niestety, to exposé było za długie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta