Bez dobrych uczelni cudu nie będzie
Nie wykluczam opłat za studia, ale trzeba określić, na jakich zasadach i na jakich kierunkach. Ich waga dla rozwoju kraju i jakość kształcenia decydowałyby o stopniu dofinansowania przez rząd – wyjaśnia Barbara Kudrycka, minister nauki, w rozmowie z „Rz”. - Będzie kontrola szkoły o. Rydzyka - zapowiada.
Rz: Były premier Jarosław Kaczyński na pytanie tygodnika „Wprost”, czy w rządzie Tuska jest jakiś minister, który mu się podoba, odpowiedział, że pani będzie dobrym ministrem nauki. Jak pani przyjmuje tę pochwałę?
Tak naprawdę to nigdy nie wiadomo, co komu może się podobać. Może rzeczywiście są jakieś elementy w moim dorobku naukowym i pracy, które spodobały się Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Premier Tusk długo panią przekonywał do pozostawienia funkcji posła do Parlamentu Europejskiego, gdzie zasiadała pani m.in. w takich spektakularnych komisjach, jak ta do spraw tajnych więzień CIA?
W ogóle nie musiał mnie przekonywać. Jeden z kolegów z Parlamentu Europejskiego powiedział mi o tej propozycji i dał niezbyt dużo czasu na podjęcie decyzji. Uznałam, że w ministerstwie czekają na mnie poważne wyzwania, w szkolnictwie wyższym wiele trzeba zmienić. Gdy premier Tusk zadzwonił z propozycją – rozmawialiśmy już o potrzebach resortu.
Jak nazywa się ten kolega? To nie premier Tusk złożył pani propozycję objęcia resortu?
Pierwszą osobą, która rozmawiała ze mną na ten temat, był Jacek Protasiewicz, eurodeputowany z Wrocławia.
Platforma chciała połączyć ministerstwa Edukacji i Nauki. Czy nie obawia się pani, że wróci do tego pomysłu?
Wszyscy się uczymy. Platforma również. Nie można uprawiać nauki na wysokim poziomie bez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta