Liczę na dobrą wolę lekarzy
Ewa Kopacz, minister Zdrowia - W przyszłym roku w służbie zdrowia muszą wzrosnąć pensje. Postulaty płacowe nie są jednak adresowane bezpośrednio do szefa resortu zdrowia
Rz: Spodziewa się pani protestów służby zdrowia w styczniu?
Ewa Kopacz: Jestem w trakcie rozmów z lekarzami i przedstawicielami innych zawodów medycznych. Liczę na ich dobrą wolę w niezwykle trudnej sytuacji, jaką pozostawiła mi w spadku poprzednia koalicja. Wiadomo już, że lekarze będą walczyć o wyższe pensje, gdy wejdą w życie przepisy regulujące ich czas pracy. W zamian za zgodę na pracę dłuższą niż 48 godzin w tygodniu zażądają dodatkowych pieniędzy.
Co pani zaproponuje lekarzom?
Sposób dojścia do satysfakcjonujących wynagrodzeń w jak najkrótszym czasie, ale nie chcę obiecywać więcej, niż mogę. Muszę też brać pod uwagę oczekiwania innych grup zawodowych.
Czy w przyszłym roku będą podwyżki w służbie zdrowia?
Muszą być. Trzeba zachęcić lekarzy do pracy na dyżurach. Postulaty płacowe nie są adresowane bezpośrednio do ministra zdrowia. To dyrektorzy szpitali będą negocjować z lekarzami, zaciągać wobec nich zobowiązania finansowe. Naszym zadaniem jest reforma całego systemu. W tej chwili nie przystaje on ani do liczby lekarzy, ani do potrzeb pacjentów.
Czy zmieni się ustawa regulująca czas pracy medyków?
Lekarze stanowczo zażądali, by zaczęła obowiązywać 1 stycznia. Będziemy przestrzegać dyrektywy, która mówi, że lekarzom należy się odpoczynek. Trzeba jednak poprawić ewidentne błędy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta