Górale czekają ze śniegiem i kuligami
Dobre wiadomości dla tych, którzy chcą się wybrać na ferie do górskich miejscowości Małopolski. Zima jest śnieżna, a wolnych miejsc w pensjonatach, hotelach i kwaterach na razie nie brakuje
Górale wciąż inwestują, tak więc na ten sezon przybyło pokojów, poprawił się też ich standard. A jednocześnie ceny nie wzrosły. W kwaterach, choć nie w najbardziej atrakcyjnych miejscach, można dostać nocleg już nawet za 20 zł. W miejscowościach bardziej modnych i blisko wyciągów, trzeba liczyć się z wydatkiem co najmniej 40 – 50 zł za noc.
Warszawiacy wykupili wszystko
Gazdowie i hotelarze zapewniają, że we wszystkich miejscowościach są jeszcze wolne miejsca na ferie. Z wyjątkiem okresu 25 – 27 stycznia, gdy w Zakopanem zaplanowane są zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich. – Na ten czas mamy komplet gości. W innych terminach nie ma problemów – mówi Elżbieta Chodurska z Biura Turystycznego Info-Tour w Zakopanem, które ma w ofercie miejsca w kwaterach, pensjonatach i hotelach. – Po mało śnieżnej ubiegłorocznej zimie w tym roku zainteresowanie pobytem w Zakopanem i okolicznych miejscowościach jest większe niż zazwyczaj – podkreśla.
Pośpieszyć się muszą z zamówieniem noclegów rodzice, którzy chcą przyjechać z dziećmi – zwłaszcza do Zakopanego i Krynicy – między 11 a 23 lutego, gdy w Warszawie i na Mazowszu trwają ferie, ale także z województw dolnośląskiego, łódzkiego, opolskiego i zachodniopomorskiego. Na ten czas część pensjonatów ma już komplet rezerwacji.
Kto się nie pospieszy, pozostanie mu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta