Zderzak w zderzak
– Panowie, od dzisiaj parkujemy na postojach zderzak w zderzak, zderzak w zderzak! – wołał młody kierowca na zebraniu warszawskich taksówkarzy prywatnych (byłem tam jako początkujący reporter). Zdobył rzęsiste oklaski kolegów, którzy nie chcieli dopuszczać na postoje nielegalnej konkurencji zabierającej im klientów.
Entuzjazm ostudził komendant stołecznej drogówki MO. Z nieukrywaną wrogością spojrzał na mówcę i zimno stwierdził, że przepisy nakazują zachowywanie odstępów między parkującymi pojazdami.
Widać było, że nie chodzi mu o te centymetry między zderzakami, ale o to, iż ktokolwiek ośmielił się bez pozwolenia z góry zaproponować cokolwiek....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta