Samowolki pójdą pod kilof?
Apartamentowiec bezprawnie wybudowany w Parku pod Skocznią może zostać wyburzony. To efekt urzędniczego niedopatrzenia
Czy po latach starań z mapy miasta zniknie kontrowersyjny apartamentowiec Śródmiejskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ul. Leszczyny? Ku zaskoczeniu urzędników w wyłożonym do wglądu mieszkańców projekcie planu zagospodarowania atrakcyjnego terenu między al. Wilanowską, Puławską, al. Sikorskiego i Sobieskiego znalazły się zapisy uniemożliwiające legalizację budynku.
Drogę do budowy luksusowego apartamentowca na terenie przeznaczonym pod zieleń otworzył spółdzielni Czesław Lechowicz, ówczesny naczelnik mokotowskiego Wydziału Zagospodarowania Przestrzennego. W czerwcu 2000 r. wydał decyzję o warunkach zabudowy dla inwestycji. Łamiąc prawo, urzędnik stwierdził, że działka, na której zaplanowano budynek, ma charakter mieszkaniowo-usługowy. Poświadczył więc nieprawdę, ale na tej podstawie urząd dzielnicy wydawał śródmiejskiej spółdzielni kolejne pozwolenia na budowę.
Sprawa inwestycji bulwersowała okolicznych mieszkańców. W maju zeszłego roku, gdy apartamentowiec stał już od dwóch lat, Wojewódzki Sąd Administracyjny na ich wniosek uchylił pozwolenie na budowę. Uznał, że wydano je z rażącym naruszeniem prawa.
Mimo wyroków sądu miasto szykowało się jednak do uchwalenia nowego planu, który pozwoliłby uznać inwestycję za zgodną z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta