Arsenał minionych wieków
Średniowieczna kolczuga
Wiek XIII stanowi szczytowy okres dominacji na polu bitwy ciężkozbrojnej jazdy. Tym, co składało się na fenomen rycerza, było elitarne uzbrojenie zaczepne, ochronne i oczywiście wierzchowiec.
Powszechnie uznaje się zdecydowaną dominację kolczugi w świecie chrześcijańskim, w przeciwieństwie do kręgu persko-turecko-arabskiego, gdzie popularne były osłony łuskowa i lamelkowa. Warto dodać, że wszystkie wymienione rodzaje, mające zresztą starożytny rodowód, znane były i w Europie, i na Bliskim Wschodzie. Dlaczego więc rycerze europejscy wybrali kolczugę? Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Pewien wpływ miała tradycja rzymska, wszak w schyłkowym okresie cesarstwa kolczuga wyraźnie dominowała. Poza tym musiała spełniać dobrze swą rolę na europejskim polu walki, czyli zapewniać niezłą ochronę zarówno przed cięciem, jak i sztychem miecza lub włóczni, a nawet strzałami z łuków.
Wielkie Kroniki Francji przytaczają pewien epizod z bitwy pod Bouvines: „Potem zaś odgarnął kolczugę i zamierzył się nożem w brzuch. Lecz nóż nie zdołał się przebić, a to z powodu żelaznych nogawic, które mocno do kolczugi umocowane były”. Należy pamiętać, że zawsze noszono pod nią (często także na niej) kaftany – aketon, gambeson – zwiększające odporność. Wbrew utartemu stereotypowi o prostocie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta