Plan dnia - 19 kwietnia
Muzyka to afrodyzjak
Tym razem przyjechałaś, by promować najnowszą płytę „Pictures“. Czym się ten album różni od poprzednich – „Call of the Search“ i „Piece by Piece“?
Katie Melua: Dwie pierwsze płyty to były po prostu zbiory najlepszych piosenek z danego okresu. „Pictures“ miał być albumem koncepcyjnym z muzyką filmową, którą uwielbiam. Ale nie wszystkie utwory pasowały do tego pomysłu i trzeba było częściowo zmienić koncepcję. Jednak myślę, że pierwotna idea jest rozpoznawalna.
Jakie filmy lubisz najbardziej? Czy piosenka „Scary Films“ z najnowszej płyty ma jakiś związek z twoją namiętnością do horrorów?
Tak, uwielbiam czytać książki i oglądać filmy z tego gatunku, a także mroczną grafikę i muzykę. Utwór „Scary Films“ ma z tym pewien daleki związek, ale sam tytuł traktuję raczej jako żart niż odniesienie do własnych zainteresowań.
Co spowodowało umieszczenie na płycie utworu Leonarda Cohena „In My Secret Life“?
To czarująca piosenka i wykonuję ją z wielką przyjemnością. To przebój, który zawsze jest świetnie przyjmowany przez publiczność. Przymierzałam się już znacznie wcześniej, żeby wprowadzić do repertuaru jakiś cover Cohena, ale dopiero teraz przy takiej, a nie innej koncepcji albumu „Pictures“ wszystko świetnie zagrało. Wydaje mi się, że utwór „In My Secret Life“ idealnie pasuje do całości...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta