W poszukiwaniu idealnego serwisu
To był spontaniczny wyjazd. Moment nietypowy, bo środek wrześniowego tygodnia. Cel: Gorce, dokładnie Rabka. Próbowałam zarezerwować nocleg w ostatnim momencie, ale nie miałam złudzeń, że zdołam znaleźć coś fajnego. Chciałam znaleźć cokolwiek; nie udało się. Pojechałam więc w ciemno.
Noclegu w Rabce szukałam, jak zwykle, w Internecie. Najpierw zajrzałam na stronę mego faworyta, który nieraz pomagał mi w nagłych sytuacjach, gdy trzeba było z dnia na dzień znaleźć pokój w obleganym turystycznie miejscu, jak Zakopane czy Kraków. Dzięki booking.com zawsze się to udawało, nawet gdy marzyło mi się spanie w miejscu z charakterem. W ten sposób wylądowałam w Kadynach, w przepięknym pensjonacie urządzonym w ceglanej szkole wybudowanej jeszcze przez cesarza Wilhelma II. A w Murzasichlu: w białej willi z widokiem na Tatry.
Booking.com nie jest oczywiście doskonały. Zdarzało się, że opisy (zwłaszcza te dotyczące lokalizacji) były dość, hm, optymistyczne. Hotel w Poznaniu, przedstawiany jako położony w spokojnej, willowej dzielnicy, leżał w peryferyjnej części miasta, wciśniętej między autostradę A2 a drogę na Śląsk. Ale przynajmniej wyglądał jak na zdjęciach (czyli przytulnie i czysto), a jego poziom faktycznie odpowiadał temu, co wyłaniało się z opinii wystawionych przez internautów.
Nieczynne, sezonowy remont
Największą wadą booking.com jest to, że w jego bazie znajduje się jedynie część polskich adresów noclegowych. Ponieważ hotele i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta