Jean-Marie Gustave Le Clézio: pisarz zagubionych światów
105. laureat Literackiej nagrody Nobla. Akademia Szwedzka nagrodziła pisarza „otwierającego nowe perspektywy poetyckich podróży i zmysłowych uniesień”
bartosz Marzec
Mówi, że jego drugą ojczyzną jest język francuski. Pierwszą stała się Ameryka Środkowa. Tam szuka tematów powieści, dzięki którym czytelnik poznaje i docenia Innego – jego wierzenia i obyczaje.
„Jestem Indianinem – napisał o sobie Le Clézio. – Nie wiedziałem o tym, dopóki nie spotkałem Indian. Teraz wiem. Nie jestem może bardzo dobrym Indianinem. Nie umiem uprawiać kukurydzy, nie potrafiłbym wydłubać pirogi. Peyotl nie ma na mnie wielkiego oddziaływania. Ale jeśli chodzi o resztę, o sposób chodzenia i mówienia, okazywania miłości i odczuwania strachu, to mogę powiedzieć, że kiedy zetknąłem się z indiańskimi ludami, ja, który nie myślałem, że mam jakąś rodzinę, poczułem nagle, że posiadam tysiące ojców, braci i żon”.
W dżungli Panamy
Urodził się w 1940 r. w Nicei, jego przodkowie pochodzili z Bretanii i Anglii. Gdy miał osiem lat, rodzina przeniosła się do Nigerii, gdzie wcześniej ojciec pisarza pracował jako lekarz. Dzieciństwo upłynęło mu na podróżach, m.in. do Maroka i Wielkiej Brytanii. Prawdopodobnie stąd wzięła się jego późniejsza namiętność do wojaży.
Należy do najczęściej tłumaczonych autorów francuskich. Debiutował, mając 23 lata, powieścią „Protokół”, za którą otrzymał Prix Renaudot. Poruszył w niej po raz pierwszy jeden ze swych wielkich tematów –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta