Ujgurzy zostaną w Guantanamo
Sąd apelacyjny w USA wstrzymał decyzję o uwolnieniu 17 ujgurskich więźniów Guantanamo. Po siedmiu latach w amerykańskiej niewoli Ujgurzy – muzułmanie narodowości turkmeńskiej z zachodnich Chin – mieli dziś zostać wypuszczeni na wolność w Waszyngtonie.
Władze sądownicze już cztery lata temu uznały, że ujgurscy więźniowie zatrzymani w Afganistanie i przesłani do Guantanamo, to bojownicy o niepodległość należącej do Chin prowincji Xinjiang, którzy nie stanowią zagrożenia dla USA. Chiny, uznając ich za niebezpiecznych terrorystów, domagają się deportacji (wczoraj Pekin ponowił swe żądanie), lecz Waszyngton nie chce ich wydać w ręce Chin. Problem w tym, że większość krajów, poza Albanią, która raz zgodziła się przyjąć piątkę Ujgurów z Guantanamo, odmawiała dotąd ich przyjęcia w obawie przed reakcją Pekinu. Z kolei administracja Busha sprzeciwia się ich uwolnieniu w Ameryce.
Cała siedemnastka trwała w prawnej próżni w bazie USA na Kubie aż do wtorku, kiedy to sąd okręgowy w Waszyngtonie zdecydował o ich uwolnieniu i zapowiedział rozprawę w sprawie przyznania im prawa stałego pobytu w USA. Decyzja wywołała jednak gwałtowną reakcję Białego Domu, na wniosek którego sąd apelacyjny zarządził jej wstrzymanie.
Piotr Gillert z Waszyngtonu