Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie każda awaria tłumaczy odwołanie lotu

27 grudnia 2008 | Prawo | Michał Kosiarski

Pracuję w Wielkiej Brytanii. Przed Bożym Narodzeniem miałam lecieć do Warszawy. Lot został jednak odwołany, bo – jak tłumaczył przewoźnik – maszyna miała awarię. Musiałam polecieć samolotem droższego przewoźnika. Chcę wystąpić o rekompensatę, bo nie dość, że zapłaciłam znacznie więcej za bilet, to także mój ojciec i brat, którzy przyjechali po mnie spod Białegostoku, spędzili na lotnisku prawie dziesięć nocnych godzin w oczekiwaniu. Czy mam prawo otrzymać oprócz zwrotu pieniędzy za bilet jakieś odszkodowanie? – pyta nasza czytelniczka.

Ponieważ lot miał się odbyć na obszarze Unii Europejskiej, zastosowanie do tej sytuacji ma rozporządzenie 261/2004/WE. Przewoźnik w razie odwołania lotu powinien zapewnić pasażerom odpowiednią informację, musi dostarczyć im żywność i napoje, a także umożliwić kontakt z rodziną (np. poprzez bezpłatne rozmowy telefoniczne lub e-maile). To jednak nie wszystko: pasażerowi należy się też odszkodowanie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8202

Spis treści
Zamów abonament