Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Po godzinach w sobotę i niedzielę

27 grudnia 2008 | Życie Warszawy | Autorzy Życia Warszawy
Woody Allen zamyka bogaty pod względem koncertów jazzowych rok
źródło: materiały prasowe
Woody Allen zamyka bogaty pod względem koncertów jazzowych rok
autor zdjęcia: Roman Bosiacki
źródło: Fotorzepa

Zagraj to jeszcze raz, Woody

Powszechnie znane jest filmowe życie Woody’ego Allena. Mniej popularne jest jego muzyczne wcielenie. Możemy je poznać w niedzielę w Kongresowej

Adam Ciesielski

Pasją Woody’ego Allena jest jazz, a właściwie styl nowoorleański; inne, nowsze nurty, począwszy od bebopu, nie wchodzą w rachubę. Miłością do muzyki synkopowanej zapałał w dzieciństwie, gdy – jeszcze jako Allen Konigsberg – w rodzinnym domu na Brooklynie usłyszał audycję poświęconą Sidneyowi Bechetowi. Ton Becheta i jego improwizacje zafrapowały chłopca. – To brzmiało cudownie – wspominał po latach. Marzył, by grać tak samo, wzorem mistrza próbował ćwiczyć na saksofonie sopranowym, uznał go jednak za trudny i przerzucił się na drugi instrument Becheta – klarnet. Poza Bechetem jego bohaterami stali się Johnny Dods, Jimmie Noon, a zwłaszcza George Lewis.

Żelazne poniedziałki

Amator muzyki synkopowanej, którym Woody jest do dziś, starał się możliwie wiernie odtwarzać brzmienie i sposób improwizowania Lewisa – artysty, którego wymienia jednym tchem obok swych największych idoli: Groucho Marxa, Willie’ego Maysa i Ingmara Bergmana.

Zasłuchany w muzykę nowoorleańskich mistrzów marzył, by całkowicie poświęcić się jazzowi, skalę swego talentu oceniał jednak trzeźwo i nie chciał kusić losu. Próbował różnych zajęć, nim wreszcie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8202

Spis treści
Zamów abonament