Żywa szopka pod papieskim oknem
Wszystko było jak w prawdziwej betlejemskiej stajence: żywy osiołek, lama, owce, kozy, kucyki.
Przy żłóbku Józef z Maryją, pastuszkowie, trzej królowie i inne osoby, które odwiedzały Dzieciątko Jezus. Grali klerycy z zakonu franciszkanów i absolwentka Liceum Sióstr Prezentek na przemian z uczniami ze szkoły w Poskwitowie. Krakowianie przynosili swe malutkie dzieci i wkładali je na chwilę do żłóbka. Grano i śpiewano kolędy. Wszystko to działo się na placyku przed Domem Arcybiskupów Krakowskich, naprzeciwko tzw. papieskiego okna. Żywą szopkę od 1992 roku organizują w tym miejscu w każde Boże Narodzenie franciszkanie – w taki sam sposób, jak to robił osiem wieków temu założyciel ich zakonu św. Franciszek z Asyżu.