Dramatyczny obraz Sądu Ostatecznego
Jacek Marczyński
Każde spotkanie z Janem Krenzem jest niezwykłe, ale to zapowiadane na niedzielę w Operze Narodowej (godz. 19) będzie miało szczególny charakter. Wspaniały dyrygent nie tylko przygotował symfonię „Haffnerowską” Mozarta i fragmenty „Potępienia Fausta” Berlioza. Przedstawi też swój nowy utwór „Requiem”. To dzieło posępne i dramatyczne, zwłaszcza w obrazie Sądu Ostatecznego („Dies irae”), choć Krenz używa skromnych środków. Bardzo atrakcyjne są solowe partie dla barytonu. Podczas niedzielnego koncertu zaśpiewa je Adam Kruszewski.