Wpadka małych złodziei
Parę dziewięciolatków, która okradała sklepy na Targówku, ujęła policja. Dziewczynka i chłopiec próbowali wynieść z marketu przy ul. Głębockiej rękawiczki piłkarskie, baterie, korektory i napoje o łącznej wartości 150 zł. Wpadli, bo nie ze wszystkich rzeczy ściągnęli kody zabezpieczające. Dzieci zatrzymała ochrona i wezwała policję.
Okazało się, że Kacper Z. oraz Patrycja M. tego samego dnia skradli w innym sklepie odtwarzacz MP3 oraz aparat fotograficzny za 350 zł. Poza tym dziewczynka miała przy sobie telefon, który również był skradziony (w grudniu 2008 roku).
Policjanci z sekcji ds. nieletnich wszczęli postępowanie w sprawie demoralizacji małych złodziei. – Będziemy badać nie tylko to, czy dzieci nie mają na koncie innych kradzieży, ale sprawdzimy również, czy rodzice właściwie się nimi opiekują – mówią policjanci.