Sześć lotnisk Warszawy
Dziś zżymamy się na tłok na Okęciu i kibicujemy planom powstania lotniska w Modlinie lub w Sochaczewie. Tymczasem w historii miasta znanych jest aż pięć miejsc, z których startowały samoloty. „Życie Warszawy” natrafiło na ślad szóstego...
Pierwsze warszawskie lądowisko to tor wyścigów konnych przy ulicy Polnej, z czasem przekształcony w Lotnisko Mokotowskie. Przed wojną przeniesiono je na Okęcie. Mieliśmy posiadać też dwa inne – na Bielanach (w rejonie obecnego Wrzeciona) i na Gocławiu. Natomiast po wojnie zbudowano ogromne lotnisko wojskowe na dzisiejszym Bemowie.
Konnaja skaczka
Teren wyścigów konnych zwany był za czasów carskich – urzędowo – Miesto dla konnoj skaczki. Znajdował się on po zachodniej stronie dzisiejszej ulicy Polnej. I tam to w 1909 roku warszawiacy obejrzeli pierwszy samolot. Rok później powstało Koło Awiatorów korzystające z Wyścigów. Potem wzloty odbywały się z trawników biegnących tam, gdzie dziś biegnie Trasa Łazienkowska. Pierwszy Polak wystartował w 1911 roku i jak wspominał „Kurier Warszawski” – „Wzdłuż ulicy Marszałkowskiej powrócił na pole wyścigowe, okrążył lotnisko i lekko wylądował”. W ten to sposób stołeczna prasa uznała, że teren „konnoj skaczki” stał się lotniskiem. W tym miejscu nie możemy oprzeć się od zacytowania niezwykle smakowitego opisu, jak to z nieba „furkotanie śruby dobiegało na niziny”.
Z czasem lotnisko zajmowało coraz większy obszar Pola, ale prawdziwa rozbudowa nastąpiła dopiero podczas niemieckiej okupacji, po 1915 roku. Co ciekawe, już wtedy zdawano sobie sprawę, że obiekt hamuje rozwój Warszawy w kierunku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta