„Amarcord” znaczy „Pamiętam”
Mimo że nie pobraliśmy obowiązkowo klasycznego wykształcenia, jak to było za czasów naszych rodziców, możemy nawet w tych niesprzyjających okolicznościach obejrzeć wcześniej fragmenty „Amarcordu“ (Iluzjon: sobota, godz. 18; środa, godz. 20) na YouTube, licząc, że i bez znajomości języków zrozumiemy zestaw epizodów – rzut oka w przeszłość do zapomnianego świata, wspomnienie z młodości autora, spędzonej za czasów Mussoliniego w Rimini. Układa się to w serię sugestywnych obrazów nakręconych przez artystę, który odznaczał się nieposkromioną szyderczą wyobraźnią.