W gajerku na ścigaczu
Stolicą rządzą miłośnicy jednośladów. Z roku na rok na ulicach przybywa motorów. – Tworzy się już subkultura – mówią specjaliści
Biznesmen z teczką pomyka między autami na skuterze. Tuż za nim wciska się ubrana w krótką spódniczkę i elegancką koszulę dama. Na skrzyżowaniu „ryczą” już ścigacze. Taki widok w Warszawie jest coraz częstszy.
– Motocykl to świetna maszyna. Nie ogranicza tak jak samochody, więc na światłach możemy być pierwsi – zachwala Łukasz Jeruzal. Motocyklem jeździ od ośmiu lat i nie zamieniłby go na żaden inny pojazd. Tłumaczy, że jazda nim daje niesamowitą wolność i poczucie przestrzeni, a dzięki przyspieszeniu daje wrażenia takie jak niejeden sportowy samochód. – To prawdziwa frajda. A do tego skórzany...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta