Odświeżanie znanych hitów
Jak na kraj, który nie ma własnych tradycji musicalowych, dzieje się u nas wiele. Czasami bywa biednie i siermiężnie, ale niekiedy też interesująco
Do takich refleksji skłania zakończony niedawno II Festiwal Teatrów Muzycznych, na którym wystąpiło dziewięć polskich zespołów. Nieobecna była tylko stołeczna Roma. Każdy teatr mógł zaprezentować to, co ma w repertuarze najlepszego, otrzymaliśmy zatem przegląd tytułów, które zapisały się w historii musicalu.
Najświeższe w zestawie były bowiem przeboje Broadwayu z poprzedniej dekady: „Rent” Jonathana Larsona oraz „Ragtime” Stephena Flaherty’ego i Terrence’a McNally’ego.
Na więcej nas nie stać, nie możemy nadążyć za światową modą przede wszystkim ze względów finansowych. Nieprędko zatem zobaczymy w polskiej wersji takie hity ostatnich lat jak „Mamma Mia!” czy „Król Lew”. Licencja na ich inscenizację kosztuje ponad milion dolarów, potrzebny jest nie tylko hojny sponsor, ale także późniejsza intensywna eksploatacja spektaklu przy pełnej widowni, co daje szansę na zwrot wyłożonych pieniędzy.
Licencje na światowe nowości kosztują ponad milion dolarów, więc na ich
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta