Nie dostaniesz odszkodowania, jeśli nie sprawdziłeś działki
Co zrobić, gdy się okaże, że działka, którą kupiliśmy, budowlana jest teoretycznie, a praktycznie domu postawić się na niej nie da, bo teren jest podmokły albo linie elektryczne wysokiego napięcia znajdują się zbyt blisko?
RZ: Kiedy można mieć 100 proc. pewności, że działka sprzedawana jako budowlana rzeczywiście jest budowlana, a na dodatek na pewno będzie można na niej wybudować dom jednorodzinny?
Magdalena Zienkiewicz: O przeznaczeniu oraz możliwości zabudowy nieruchomości decyduje treść miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego – oprócz tego, że określają dozwolony charakter zabudowy – wskazują również parametry zabudowy obejmujące powierzchnię zabudowy, jej wysokość, kształt i kąt nachylenia dachu itd.
Przed zakupem działki należy więc wystąpić do gminy o wydanie wypisu i wyrysu z obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, na podstawie którego potwierdzimy przeznaczenie nabywanej działki.
Jeżeli dla danej działki nie ma obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, należy wystąpić do gminy o wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla domu jednorodzinnego. Dopiero posiadanie odpowiedniej decyzji o warunkach zabudowy, zaopatrzonej w klauzulę ostateczności, daje możliwość wystąpienia o pozwolenie na budowę domu jednorodzinnego.
Nie będąc właścicielem ziemi, też można wystąpić o warunki zabudowy?
Tak, o wydanie takiej decyzji może wystąpić nawet potencjalny nabywca terenu nieposiadający żadnego tytułu do nieruchomości. Dlatego najlepiej najpierw podpisać umowę przedwstępną, w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta