Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Barcelona, futbol zamieniony w raj

04 maja 2009 | Sport | Paweł Wilkowicz ŁM
Obrońca Gerard Pique strzelił ostatniego gola meczu i był obok Xaviego najlepszy na boisku
źródło: AP
Obrońca Gerard Pique strzelił ostatniego gola meczu i był obok Xaviego najlepszy na boisku

Osiem goli i wielki mecz w Madrycie. Barcelona postawiła na Santiago Bernabeu pomnik pięknej gry. Zwyciężyła 6:2, a gole Realowi strzelali nawet środkowi obrońcy. W środę mecz z Chelsea o finał Ligi Mistrzów

Była 85. minuta meczu, gdy Pepowi Guardioli po kilku próbach wreszcie udało się krzyknąć tak, że biegnący środkiem boiska Xavi go usłyszał. Spojrzał na Guardiolę, a ten tylko uśmiechnął się do niego i zrobił minę, jakby chciał powiedzieć: „Ależ gracie!”.

Nie musiał nic Xaviemu podpowiadać, bo było już 6:2 dla Barcelony, a jej rozgrywający asystował przy czterech golach. Właściwie nie musiał się też spieszyć z tymi komplementami, kilka minut później powiedziałby je w szatni. Ale nie wytrzymał. To nie była zwykła wymiana spojrzeń między trenerem a zaufanym piłkarzem. To dwaj przyjaciele, wychowani obok Camp Nou – najlepszy rozgrywający w historii klubu i namaszczony kiedyś przez niego następca – cieszyli się, że w Madrycie poszło lepiej, niż mogli sobie wymarzyć.

Chłopcy z podwórka

W Barcelonie czekały na nich tłumy kibiców, już świętujących pierwsze od 2006 roku mistrzostwo, choć matematycznie nie jest jeszcze przesądzone. Ale jak zakładać roztrwonienie siedmiu punktów przewagi – na cztery kolejki przed końcem sezonu – po zwycięstwie nazwanym przez „El Pais” unicestwieniem Realu?

Wynik 6:2 nie mówi całej prawdy o dominacji zwycięzców. Bramek mogło być dwa razy więcej, gdyby nie Iker Casillas. Barcelona nie grała z Realem, ale się nim bawiła. – Przejechał po nas walec – powie potem Casillas. Gdy rywal strzelał gola, goście odpowiadali trzema....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8308

Spis treści
Zamów abonament