W weekend i dłużej niż osiem godzin albo w tygodniu i z płatną przerwą
W czerwcu piątków, sobót i niedziel jest zaledwie 12. Zatrudnieni w systemie weekendowym nie przepracują zatem ustawowego wymiaru, nawet gdy ich dniówkę wydłużymy do 12 godzin. Mimo to za niedopracowane godziny trzeba im zapłacić
Dziś kolejny tekst z cyklu o czasie pracy. Tym razem opisujemy system weekendowy, przerywany i indywidualny czas pracy. Dotychczas omawialiśmy pracę w systemie podstawowym, zadaniowym i równoważnym. Radziliśmy też, jak stosować skrócony tydzień pracy i skrócony czas pracy. Za tydzień w „Gazecie Prawa i Podatków” przeczytacie państwo o pracy w ruchu ciągłym.
Kiedy możliwa jest laba
Jeden z czytelników prowadzi agencję reklamy, która w weekendy – na zlecenie różnych firm – organizuje imprezy pracownicze. Do ich obsługi chce zatrudnić na etat trzy osoby. Pyta, jak uniknąć pracy w systemie podstawowym. Odpowiedź jest prosta. Wystarczy zastosować system weekendowy (art. 144 k.p.). Pozwala on zorganizować pracę tak, by zatrudnieni pracowali nawet po 12 godzin dziennie, ale tylko w piątki, soboty, niedziele i święta. Ale uwaga, tak samo jak skrócony tydzień pracy system weekendowy wolno wprowadzić tylko na wniosek pracownika i w umowie o pracę. Zatem każdą zmianę tego systemu na inny musi poprzedzać wypowiedzenie lub porozumienie zmieniające. Przypominam, że to odstępstwo od reguły, bo jak pisaliśmy dotychczas, większość systemów wprowadza się w przepisach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

