Czy to pies, czy bies?
Przekraczając drzwi Teatru Lalka, warto podnieść wzrok. Stateczny wiklinowy wieloryb w otoczeniu wodnych stworów spoziera na wiszące po drugiej stronie mechaniczne zwierzydła.
Ten scenograficzny szpaler (elementy pochodzą z dawnych spektakli Lalki) prowadzi nas do foyer. Tu znajduje się właściwa część wystawy w scenografii Jarosława i aranżacji Adama Kilianów. Wielkie, mniejsze i całkiem małe reprodukcje ilustracji kilkudziesięciu wybitnych polskich plastyków sąsiadują z okładkami książek dla dzieci (najstarsza pochodzi z 1923 roku, a najmłodsza z 2008). Plastyczny wachlarz wizerunków zwierząt i fantastycznych bestii dopełniają teatralne lalki i maski.
Na wystawę zaprasza malowany kot w butach stojący na głowie i podtrzymujący szyld z tytułem ekspozycji. Przyglądają mu się lewki Wilkonia i lwy Stannego, Pinokio Szancera i Matołek Walentynowicza. Tuż obok widać morze zebr stworzone przez Butenkę, świnkę Eidrigeviciusa i wiele innych ilustracji, które koniecznie trzeba zobaczyć.
„Zwierzęta i zwierzydła w ilustracji polskiej”, Teatr Lalka, PKiN, pl. Defilad 1, wstęp wolny, wystawa czynna do 23.05, codziennie w godz. 11 – 17


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
