W finale Pucharu Polski zagrają Lech z Ruchem
Legia nie obroni Pucharu. Półfinałowy rewanż z Ruchem w Chorzowie przegrała 0:1
Trener Jan Urban próbował awansować do finału jak najmniejszymi siłami, oszczędzając drużynę przed niedzielnym meczem z Wisłą. Szansę dostało kilku rezerwowych i znów Legia przegrała 0:1, a oni nie przekonali, że siedzą na ławce niezasłużenie. Stracili gola już w 2. minucie: po błędzie obrony Pavol Balaz obiegł Jana Muchę i strzelił do pustej bramki.
Legia grała tak, jakby nigdzie jej się nie spieszyło. Najlepsze okazje zmarnowali Roger – dwa razy trafił w Krzysztofa Pilarza – oraz Takesure Chinyama, który razem z Maciejem Iwańskim wszedł po przerwie i raz strzelił w bramkarza Ruchu, a raz po rykoszecie w poprzeczkę.
Legia kończyła mecz w dziesiątkę, bo Piotr Rocki za odkopnięcie piłki i obrażenie sędziego zobaczył dwie żółte kartki. 19 maja na Stadionie Śląskim z Lechem zagra Ruch. Jest w finale po 13 latach przerwy. W 1996 roku zdobył puchar.
Ruch Chorzów – Legia 1:0 (1:0) Bramka: P. Balaz (2). Czerwona kartka: P. Rocki (88, Legia). Pierwszy mecz 0:1 – awans Ruchu.


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)