Unia karze, gdy mogłaby pomóc
Statystyczny obywatel ma tę cechę, że jeśli może coś mieć, to najchętniej miałby to za darmo. To nie problem, gdy chodzi o gwiazdkowy prezent. Gorzej, gdy mając do wyboru kupić czy wziąć, potencjalny klient bierze, odchodzi i nie płaci.
Nie ma znaczenia, czy cały incydent ma miejsce w sklepie, czy odbywa się w Internecie – gdy nikt nie widzi.
Sprawa nie jest błaha. Nagranie filmu czy płyty to efekt ciężkiej pracy od kilkudziesięciu do kilkuset osób. Mniejsza sprzedaż to dla nich niższe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta