Słońce, plaża, fajerwerki
Palma zamiast choinki? Owoce morza zamiast karpia? Kąpiel w morzu zamiast zabawy na śniegu? Niektórzy właśnie tak wyobrażają sobie święta Bożego Narodzenia i wyjeżdżają pod koniec roku do ciepłych krajów
Odrywają się od polskiej, wiejącej chłodem rzeczywistości i w ciągu kilku godzin przenoszą w inny wymiar – wymiar beztroskiego wypoczynku.
Święta czy zwykłe wakacje?
– Ludzie coraz częściej postrzegają święta Bożego Narodzenia jak wolny czas, który można wykorzystać, by wyjechać i odpocząć na egzotycznej plaży lub zwiedzając odległe kraje – zauważa dyrektor handlowy Itaki Piotr Henicz.
– Korzystają z tego, że pod koniec roku w ich firmach zamiera działalność, nic się nie dzieje, a jednocześnie dzieci nie mają lekcji. Wystarczy wziąć kilka dni urlopu, by mieć dwa tygodnie wolnego – dodaje dyrektor handlowy w TUI Paweł Łęcki. Wyjeżdżają całymi rodzinami. Wyjeżdżają też pary, które nie mają zobowiązań rodzinnych. Niektórzy wręcz uciekają z kraju, by nie brać udziału w rodzinnych spotkaniach. A osoby samotne jadą, bo i tak czas świąt jest dla nich przykry.
Biura podróży nie przewidują specjalnych programów wyjazdów w porze świąt Bożego Narodzenia i sylwestra. Są to zwykłe turnusy wynikające ze zwykłego rytmu cotygodniowego wylotu czarterowanych przeważnie samolotów. – Ale często same hotele na miejscu organizują uroczyste kolacje, muzykę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta